- Już się boje gdzie mnie zabierzesz - Powiedziałam patrząc na niego.
- Spokojnie mam nadzieję, że niespodzianka ci się spodoba. Zaraz będziemy - Odpowiedział łapiąc mnie za dłoń.
* 10 minut później *
- Stadnina? - Zapytałam zdziwiona, a za razem szczęśliwa.
- Tak - Powiedział parkując samochód.
- Skąd wiedziałeś, że uwielbiam konie? - Zapytałam.
-Wziąłem od Zayn'a numer do Perrie i zapytałem się jej co najbardziej lubisz no i powiedziała mi, że wielbisz konie, więc pomyślałem, że udamy sie na przejażdżkę - Dodał uśmiechając się.
Po wyjściu z auta podeszła do nas sympatycza kobieta podając nam ubrania do jazdy, oraz oznajmiła nam, że konie są już gotowe. Przed ubraniem się do jazdy postanowiłam zobaczyć jakie konie są w stadninie. Od razu podeszły do mnie 2 brazowe konie. Dawno nie czułam się tak szczęśliwa... Po rozstaniu rodziców czułam tylko smutek, ale teraz miałam nadzieję, że w moim życiu coś sie zmieni. Nagle usłyszałam Harreg'o.
- Jade musimy już się zbierać. Konie się niecierpliwią - Oznajmił mnie chłopak uśmiechając się.
- Już idę - Powiedziałm idąc do przebieralni.
Przez całą przejażdżkę uśmiech nie schodził mi z twarzy. Byłam szczęśliwa będąc z Harry'm. Może to dziwne bo poznaliśmy się dopiero parę tygodni temu, ale czuję jakbyśmy znali się od zawsze.
- I jak podobała się niespodzianka? - Zapytał patrząc na mnie.
- Była wspaniała. Dziękuję - Powiedziałam uśmiechając się.
- Wiesz co może nie znamy się za długo, ale czuję jakbyśmy znali sie od zawsze - Dodał.
- Chyba wiem do czego zmierzasz - Przerwałam mu.
- Tak - Powiedziałam i nieśmiało pocałowałam chłopaka.
- Wiesz co może zostaniesz u mnie dzisiaj na noc? Jutro mamy wolne od pracy, więc będziemy mogli spędzić cały dzień razem - Powiedział i uśmiechnął się do mnie.
- Dobrze - Odpowiedziałam.
- Tylko musimy podjechać jeszcze do mnie po rzeczy no i muszę oznajmić mamie, że nie będzie mnie dzisiaj na noc w domu - Dodałam.
- To jedziemy - Powiedział po czym przekręcił klucze od stacyjki.
Szczególne podziękowania dla Agnes ! <3 Dzięki kochana za pomoc ;)
Konie gniade, a nie brązowe :P
OdpowiedzUsuńoj tam xd
OdpowiedzUsuńBardzo fajny rozdział! :) Obserwuję, licze na rewanż: housee-of-anuubis.blogspot.com <3
OdpowiedzUsuńZajebiaszcze !!!!
OdpowiedzUsuń